Zaczynamy nowy rok szkolny.
Ja zaczynam z pytaniami:
- Jak długo będę uczyła stacjonarnie?
- Czy zapał wystarczy?
- Czy dzieci sprostają wszystkim wyzwaniom?
- Czy sama sprostam wymaganiom?
Mam obawy ale i nadzieję, że wszystko się ułoży.
Przedstawiam Wam moich nowych towarzyszy (starych już znacie), którzy podnoszą na duchu mnie oraz wspierają moich uczniów.
Oto nowe Ciszaki, które w tym roku będą zamknięte w słoiczkach, aby można je było łatwo dezynfekować.
Dla tych co nie wiedzą.
Ciszaki to stworki z kosmosu, które uwielbiają ciszę oraz naukę. Siedzą na stolikach uczniów i wspierają ich naukę. Jednakże jeżeli uczeń jest za głośno Ciszak wraca do wspólnego pudełka, aby się uspokoić. Pozostawiając za sobą zadanie dodatkowe dla tego ucznia.
Dodatkowo w klasie występuje dodatkowy dyżurny od Ciszaków. Dba, aby każdy miał Ciszaka na stoliku, a po zajęciach aby wrócił do pudełka.
Uczniowie je uwielbiają. Podczas zajęć Ciszaki spełniają także rolę pomocy dydaktycznych (np.: w ćwiczeniach orientacji w przestrzeni itp.).
Dziękuję za wizytę.
Komentarze
Prześlij komentarz