Koniec roku - odbieranie świadectw

Takiego zakończenia roku szkolnego nie spodziewał się nikt.
Nawet moja fatalistyczna wyobraźnia nie spodziewała się takiego zakończenia.
Może wydawać się to komuś śmieszne, ale naprawdę nie spodziewałam się, że w taki sposób odbędzie się odbieranie świadectw.
W naszej szkole wyznaczone były godziny w których uczniowie/rodzice mieli odbierać świadectwa.
Już tydzień wcześniej byłam zasypywana pytaniami: "Czy możemy Panią przytulić?" moje serce krwawiło, a zgodzić się nie mogłam. Rodzice wykonali także dobrą robotę, bo obyło się bez szkolnego skandalu.
Moi uczniowie przyszli na wyznaczoną godzinę i czekali na mnie pod szkołą wraz z rodzicami. Mieliśmy piękną pogodę, maseczki na twarzach oraz rękawiczki.
Patrzyliśmy na siebie z daleka i cieszyliśmy się, że się widzimy.
Wołałam każde dziecko, gratulowałam mu zdania do następnej klasy i wszystko z zachowaniem bezpieczeństwa.
Przyznaję, że rodzice byli w tym roku, jak paparazzi. I naprawdę utrwalili te nietypowe zakończenie roku szkolnego.
Dostałam podziękowanie za lekcje zdalne, czym byłam zaskoczona.
Tergo roku nauczyliśmy się wiele, wiemy, jak wykorzystywać nową technologię, jednak to nie to samo co spotkania w sali lekcyjnej.

Kochani życzę Nam wszystkim, abyśmy mogli spotykać się
bez maseczek i dystansu! I aby taki rok szkolny już się nie powtórzył!
Wypocznijcie przez wakacje!




Dziękuję za wizytę!


Komentarze