Zadanie: Stań się Babcią i Dziadkiem.

Dziś może coś na luzie…jakaś historia może?
Szukam po swoich notatkach. Należę do osób, które posiadają kalendarz papierowy i z niego korzystam. Mam tam wszystko! Historie, wskazówki do pracy, pomysły, co się nie udało, z czego zrezygnować, małe obrazki od dzieci oraz naklejki, które dostaję itd.
Znalazłam starą historię, która rozbawiła całą klasę. Spróbuję opisać sytuację, jak najlepiej potrafię. Chciałabym, abyście poczuli ten klimat i potrafili z nami wtedy być z nami.
Pamiętajcie! To improwizacja dzieci! Ja nie udzielałam wskazówek, to co przedstawili to ich wyobraźnia lub doświadczenie!

Historia wydarzyła się podczas lekcji związanych z Dniem Babci oraz Dziadka.
Zadaniem było wcielenie się w Babcię i Dziadka (dziewczynka i chłopak).
Kiedy się wcielili dostali do przedstawienia jakieś zdarzenie z życia dziadków (wzięte z przewodnika).
Na środek wychodzi para wybranych dziadków. Przed tablicą stoją dwa krzesła na których siadają dziadkowie.

Wspomnienie:
Babcia i Dziadek na Dzikim Zachodzie ujeżdżają byki.
Dzidkowie delikatnie unoszą się nad krzesłami i udają, że jeżdżą na nich, w piosence "Gangnam style". Na wszystkich twarzach już pojawiają się uśmiechy. Babcia i dziadek jedną ręką trzymają byka a drugą udają, że machają lasso.
- Babciu! - woła dziadek.
Babcia spogląda na dziadka.
- Co my tutaj robimy?! Kto wpadł na taki pomysł? Ja czy ty? - pyta dziadek.
Babcia z mordem w oczach woła do dziadka.
- Ty! - wykrzykuje babcia, ale pomimo tego dalej jadą na udawanych bykach


Radość klasy była ogromna!

Wspomnienie:
Babcia i Dziadek płyną statkiem. Sztorm.
Babcia i Dziadek siedzą na krzesłach. Kiwają się na boki, to w prawo, to w lewo. Babcia trzyma się krzesła, a klasa się śmieje, taki mocny sztorm mamy w sali. Jednak babcia twardo trzyma się tego krzesła, wszyscy obserwujemy rozwój wypadków. Widać napięcie na twarzy dziadków. Nagle dziadek spada z krzesła, kasa zamiera. Wtedy babcia unosi jedną rękę nad oczy, jakby patrzyła na coś i spokojnym głosem oświadcza.
- Człowiek za burtą.
Dziadek w szoku spogląda na babcię, tego się nie spodziewał.
Klasa kładzie się na ławkach i głośno się śmieje. 


Uwierzcie mi improwizacje uczniów przechodzą nasze oczekiwania. Pozostałe zadania były zwyczajne, te dwa się wyróżniły. Do teraz się uśmiecham na wspomnienie tej zabawy.



Dziękuję za wizytę.

Komentarze