O Ciszakach część dalsza, czyli, czy się sprawdzają?
Stwierdziłam, że po roku pracy należy napisać, czy Ciszaki spełniają swoją rolę.
W mojej klasie Ciszaki działają i mają się bardzo dobrze.
Co prawda, nie testowałam tego przez cały rok szkolny, ponieważ w pewnym momencie "wyrzucili" nas do domów.
W klasie mam dyżurnego od Ciszaków - jego zadaniem jest rozdanie Ciszaków przed zajęciami oraz pozbieranie ich, policzenie, znalezienie zagubionych i odłożenie na miejsce całego kompletu.
Moi uczniowie, tak bardzo przyzwyczaili się do Ciszaków, że bez nich nie chcą rozpoczynać zajęć lekcyjnych. Ich zadaniem Ciszaki muszą być na ich stolikach, aby mogły się z nimi uczyć.
Ciszaki faktycznie odgrywają swoją rolę, wystarczy powiedzieć, iż dziecko musi przesunąć Ciszaka na środek stolika (jest to upomnienie) i przeważnie dziecko się uspokaja.
Jeśli Ciszak wyląduje na moim biurku, wtedy uczeń ma zadanie dodatkowe (jeśli uczeń jest słabszy np. z tabliczki mnożenia, dostaje właśnie takie zadanie w ramach ćwiczeń, praktyki lub utrwalenia).
Dziękuję za wizytę!
Komentarze
Prześlij komentarz